Normalny, niczym niby nie różniący się od innych dzień.... tak by się mogło zdawać
- O kurdee - powiedziałem sam do siebie i roździawiłem paszczę jak lew
- Jakim cudem wstałem zanim budzik zadzwonił? - rozmyślałem leżąc i patrząc na sufit
Po 5 minutach "refleksowania" Adrian wstał
- TRRRRRR! - zaczął budzik
- Ale masz zapłon - stwierdziłem i uciszyłem go tak jak zawsze... czyli młotkiem
- Budzik uciszony, można się ruszyć - stwierdziłem i zeszedłem na dół
- Starzy pewnie w pracy... - pomyślałem i odpaliłem TV
- Reklamy.... lodówko, NADCHODZĘ! - nadarłem się i wyciągneło się chlebor, madżonez(majonez), paprykę chilli i sałatę.
- O, to już był farto-skill - pomyślałem i zacząłem ogarniać chlebora
- Okazja, całkowicie nowy NerveGear przeniesie cię w zupełnie nowy świat, studio ZEUS zapewnia wszystkim graczom dobrą zabawę poprzez eventy i różne rzeczy. - Biadolenie z TV
- Jeśli chcesz poznać co to znaczy zostać prawdziwym graczem nie czekaj! O godzinie 13:30 pojawi się możliwość nabycia takiego czegoś za jedyne 100 zyli na ulicy Koprownika 23.
- Dobra, fajnie, dzięki - powiedziałem w stronę TV i go wyłączyłem
- Chociaż.... można by spróbować - pomyślałem i popatrzyłem na zegarek.
- Hmm... mam całą godzinę, mogę iść teraz i mieć spokój z kolejkami lub klapnąć na fotel i stać 12 godzin w kolejce - rozmyślałem
- No, telewizorku idę - powiedziałem biorąc gotową kanapkę ze sobą
- Za 10 minut będę na miejscu - pomyślałem i odpaliłem muze na słuchawkach
- No, przy tym nawet można sobie pobiegać - stwierdziłem i przyśpieszyłem tempa
10 minut minęło jak burza i Adrian był na miejscu
- Uff... ale fart, tylko jakieś 2 czubasy przede mną - pomyślałem i się ustawiłem.
Nie minęło nawet 5 minut a za Adrianem było całe stado ludzi
- Kurde, dosłownie jak korek w drodze do Poznania - stwierdziłem.
Nagle jego patrzyskom ukazała się dziewczyna, nie było jej wesoło... to pewnie na widok kolejki ale..
- Wchodź - powiedziałem i wpuściłem ją przed siebie
- Dzięki - powiedziała
- Spokoo - odpowiedziałem
- CO JEST?! - nadarł sie jakiś spasiony giga "czołg"
- Weź wyjdź z tej kolejki, bo tym swoim śmietnikiem ruch na ulicach blokujesz, a co dopiero na chodniku - powiedziałem mu i się wyciszył
- Ale mu dowaliłeś - stwierdziła dziewczyna
- Heh, dam sobie rękę odciąć, że ma ksywę "Postrach-Wag", a już nie myślę, jaki by sobie nick wybrał - odpowiedziałem
chwila śmiechu, aż w końcu 1 gostek wylazł z nowym sprzętem
- W końcu, myślałem, że korzenie zapuszczę - stwierdziłem lekko uradowany
- Co jest? Nie brzmisz zbyt entuzjastycznie - stwierdziła
- Normalnie bym skakał jak powalony, tyle że nogawice mnie nawalają - odpowiedziałem
- Ahaa, rozumiem - odpowiedziała z pół-śmiechem
- Dobra, moja kolej, do zobaczenia w grze - powiedziała i poszła
Minęły może 3 minuty i ruszyłem dumnym krokiem..
- Masz szczęście - stwierdził sprzedawca
- Czemu? - spytałem
- Hehe, bo reszta kolejki będzie musiała czekać z 20 minut na dostawę - odpowiedział
- Hehe - zaśmiałem się i wziąłem karton
- Dzięki, do widzenia - powiedziałem i wyszedłem pokazując 3 palec w stronę "czołga", który na ten widok zaliczył glebę przy czym paru ludzi z przodu poszło jak domino
- Skąd ten nagły przypływ satysfakcji? - pomyślałem i ruszyłem do domu
- A (cenzura) z tym - stwierdziłem i zacząłem forsowanie drzwi
- Ok, jestem - zaalarmowałem i zamknąłem drzwi
- Zobaczmy.... - pomyślałem i wyjąłem instrukcje
- Zakładasz na głowę i wypowiadasz "Start of Fury", całkiem proste - pomyślałem i czytałem dalej
- A kij z instrukcją, najważniejsze rzeczy wiem - stwierdziłem i rzuciłem instrukcje na telewizor
- O kurde, elastyczny kask - stwierdziłem i go ubrałem
- Teraz najlepiej się położyć - powiedziałem i tak zrobiłem
Przed oczami Adriana pojawiło się parę błysków, po czym ukazał się panel logowania
- I zaczynamy.... START of FURY - powiedziałem'
- No to rejestracja... - pomyślałem i zacząłem wypełniać dane
Po rejestracji
- UUU, można dostosować wygląd - pomyślałem i zacząłem kreowanie
- Bedzie wyglądać podobnie jak Trunks, ale co tam - stwierdziłem i zatwierdziłem
- Nick, hmmm... CursedDragon - pomyślałem i takowy zatwierdziłem
- Teraz aby wdusić start - pomyślałem i wdusiłem starta
- Ooo, normalnie jak 7D - pomyślałem wykonując pierwsze ruchy
- YO - powiedział nieznajomy za mną
- Siema - odpowiedziałem i moim oczom ukazał się jakiś stary dziad
- Eee.. ile ty masz lat? - spytałem
- To ile mam lat to nie twój interes, wygląd sam dostosowałem - odpowiedział
- Ok, idziesz na Pustynie? - spytałem
- Dobra, i tak nie ma nic do roboty - odpowiedział
- Eee... ale jak chcesz tam się dostać? - spytał
- Yyy.. widzę w EQ jakieś żółte coś, zobaczymy co to - powiedziałem i nagle moim oczom ukazał się panel z wszystkimi expowiskami
- Aha, czyli jednak tym - stwierdziłem
- Ogarniasz dziadu? - spytałem żartobliwie
- Taa - odpowiedział i jemu też się ukazał panel
- Czas pozamiatać pustynie - stwierdziłem i rozpoczął się proces teleportacji
- Z tym "Boję się chcę do domu" to dowalili - pomyślałem i zacząłem atak na potwora
- Dobry mudzin - Dziadyga i jego wejście Woka
- A tak po za tym dziadziu... - zacząłem
- Czego? - spytał
- Powiedz mi panie, jak mam na ciebie mówić - odpowiedziałem
- Thanv, wystarczy - odpowiedział i poszedł wybijać
- Aha, a ja to.... SMOCIEEEK, nie no... Dragon po prostu - powiedziałem i ruszyłem na kolejnego potwora co wyglądał jak skorpion
- Ciekawe czy ma radio.. - zacząłem
- Czemu? - spytał
- Z tym ogonem nastawionym na górę to pewnie niezła antena - odpowiedziałem
- Ehhh - rzekł i zapodał facepalma
- Patrz, nie jesteśmy tu sami - zorientował się
- Brawo... expi tu już z 5 minut - odpowiedziałem mu
- Heej - zawołałem do niej
- Cześć - odpowiedziała
- Poexpimy w 3? - spytałem
- Ok - odpowiedziała
- Ale... - zaczął Thanv
- Nie marudź, tylko exp - powiedziałem mu
- Jeszcze 1% i... - powiedziałem lecz coś mi przeszkodziło i nie wiedzieć czemu przeniosło nas i nie tylko do jakiegoś miasta
- Co jest? - spytałem
- Czy ja wiem? - odpowiedział "Dziada"
- Znajdujecie się wszyscy w mieście Omega - powiedział ktoś co go nie widać
- Ale po co? - spytał jeden koleś
- Ogłosić wam pewną rzecz - zaczął
- Jak zapewne widziecie, z panelu zniknęła wam pewna funkcja - dodał
Wszyscy w pośpiechu zaczęli sprawdzać
- JAK MY SIĘ MAMY WYLOGOWAĆ?! - nadarł się czubas z nickiem WagaMustDie, od razu wiedziałem kto to
- Trzym ryj spaślaku i słuchaj - powiedziałem mu
- Więc tak... - powiedział i nagle postacie wszystkich z 1 lvl`a awansowały na wyższy
- Wystarczy, że któryś z was przejdzie całe FEAR-ZONE, a wtedy wszysko wróci do normy - zaczął przemowę
- Pogięło cię? Tam nawet Beta-Testerzy nie wyrabiali! - wtrąciłem się
- Nie obchodzi mnie to, jak to zrobicie, nie ma zasady - powiedział
- Kim ty niby jesteś? - spytał jeden kolo
- Powiedzmy, że zastępcą GM`a - powiedział i zniknął
- Który masz lvl? - spytał Thanv
- 70 - odpowiedziałem
- A ty, dziadziu? - spytałem
- 65 - odpowiedział
- No to będzie co robić..
CDN